Dla mieszkańców Dolnego Śląska wyjazd nad morze często oznacza wybór zachodniego wybrzeża i.. tak było w naszym przypadku. Podobnie jak wszędzie można wybrać miejsca z atrakcjami dla dzieci, lepiej zagospodarowane i tym samym bardziej zatłoczone, albo postawić na mniej komercyjne dzikie plaże, spacery po rezerwatach itd. dzięki temu można poobserwować przyrodę i zapoznać się np z historią i kuchnią regionu:). Wszystko zależy od nas, jak chcemy wypocząć.
Po latach planowania takich wyjazdów, mam wrażenie, że każde miejsce ma nam coś do zaoferowania czasem to właśnie kontakt z przyrodą, wrażenia estetyczne, może to być lekcja historii, możliwość spróbowania nieznanego, smacznego dania czy spotkanie z drugim człowiekiem. Warto być otwartym na takie doświadczenia.
Ale najpierw trzeba coś zaplanować… Styl podróżowania i logistyka przed wyjazdem zmienia się, jeżdżąc po Polsce korzystam informacji na blogach i opinii w internecie , czasem z przewodników, ale raczej jako ze spisów ‚atrakcji’, które później staram się ‚odnaleźć’ w sieci. Autorzy mam wrażenie często boją się wyrazić tam swoje zdanie..’ czy warto ‚rzeczywiście wspinać się przez godzinę w skwarze, żeby zobaczyć zabytkowy dąb i kapliczkę? ;). Kierując się przewodnikami, owszem, przydarzyło mi się kilka takich rozczarowań.
Podróżując jesteśmy ograniczeni czasem i siłami – trzeba wybierać. Poza przebywaniem w pięknych miejscach trzeba dotrzeć tam, zorganizować jedzenie, miejsce pobytu i kilka innych nudnych rzeczy.
To było kilka zdań wstępu a teraz..
Subiektywny przegląd atrakcji zachodniej części Pomorza Zachodniego:
1. Lubin.
W Lubinie znajduje się, położony na wysokim klifie, punkt widokowy nazwany Grodzisko w Lubinie. To tarasy z widokiem na Zalew Szczeciński, jego 44 wyspy oraz rozlewiska wstecznej delty rzeki Świny i jezioro Wicko Wielkie. Na szczęście nie powstał tutaj hotel i każdy, za cenę biletu, ma prawo wstępu. Jest przyjemna restauracja/kawiarnia i duża przestrzeń – trawa na której można wypocząć, skorzystać z leżaka i podziwiać ten niesamowity widok !
Tarasy sa również miejscem archeologicznego odkrycia, znajdują się tutaj pozostałości wczesnośredniowiecznego grodziska, są tablice z opisami tych znalezisk i ekspozycja. To piękne miejsce, polecam.(Kawałeczek od tarasów jest bezpłatny parking).
2. Wisełka i jezioro Zatorek.
Wycieczka przez las na plażę. Po drodze możemy dotrzeć do latarni morskiej Kikut, choć jest zamknięta dla zwiedzających, warto podjąć ten ‚trud’ i wspiąć się na tą górkę:) Spacer jest bardzo przyjemny, lasy Wolińskiego Parku Narodowego zachwycają, teren jest bardzo zróżnicowany górki i doliny dodają uroku temu miejscu. W pobliżu miejsca gdzie rozpoczęła się nasza trasa w stronę latarni i gdzie znajduje się mały parking jest malownicze jezioro Zatorek.
3. Wioska Wikingów i Słowian. JOMSBORG – VINETA WOLIN.
Wizyta tutaj to prawdziwa podróż w czasie. Według skandynawskich sag z XII – XIII wieku, u ujścia Odry, Wikingowie mieli swoją osadę nazywaną Jomsborg. Osada powstała na przełomie VIII i IX wieku. Z kolei z przekazów Adama Bremy, a także arabskich kronikarzy – podróżników, dowiadujemy się o istnieniu Winiety – grodu i portu – dużego ośrodka handlowego zamieszkanego przez Słowian, podejrzewa się, że był w miejscu dzisiejszego Wolina. Takie informacje można znaleźć w Wikipedii, po więcej warto sięgnąć np. do strony Muzeum Regionalnego w Wolinie.
W skansenie często odbywają się różne wydarzenia i festiwale, ale warto pojechać tam nie tylko w czasie imprez. Chaty zbudowane i urządzone według historycznych źródeł, podobnie powstała łódź i urządzone stanowiska pracy ówczesnych rzemieślinków – to wszystko robi duże wrażenie. Opiekunowie tego miejsca, są również w strojach z epoki, można zresztą odczuć ich pasję do tego miejsca:) Dla chętnych okazja aby postrzelać z łuku, warto też spróbować podpłomyka.:)
(źródło: Wikipedia)
4. Miedzywodzie i Kołczewo. Jeśli zapragniemy gofrów bąbelkowych, posiłku w restauracji (polecam smażalnię u Czecha – za klimat, świeże i smaczne posiłki i bardzo rozsądne ceny ), większych zakupów, albo skorzystania z plaży w pobliżu jakiejś infrastuktury;), warto odwiedzić Międzywodzie. Wzdłuż plaży znajduje się ładna promenada, którą można pospacerować czekając na zachód słońca. Dla osób wybierających spokojny wypoczynek, w otoczeniu mniejszej liczby plażowiczów i spacer przez las na dziką plażę polecam taką w okolicach Kołczewa.
5. Zagroda Pokazowa Żubrów w pobliżu Międzyzdrojów.
Żubry nizinne – to gatunek zwierząt w wolińskiej zagrodzie. Sama zagroda powstała po to aby poprzez hodowlę chronić ten gatunek. Ich imiona rozpoczynają się na sylabę ‚Po’:) Na terenie jest pomost widokowy na wybieg dla zwierząt, są miejsca do odpoczynku i toalety. Z parkingu Kwasowo przy drodze 102, czeka nas spacer przez las ok 1,5 km. Atrakcja jest dosyć popularna i w sezonie może być trudniej o miejsce do zaparkowania, wtedy można też wybrać się szlakiem pieszym z Międzyzdrojów.
6. Wycieczka rowerowa wokół jeziora Kopro.
Pomysł na taką trasę rowerową znalazłam tutaj: https://www.traseo.pl/trasa/kolczewo-aa2-8-2-aa4
Jadąc jednak w tamtą stronę, trochę zmieniłam punkty wycieczki i dodałam: Zatoczkę na rzece Dziwnej pod Sierosławem (tak miejsce opisane jest w Google Maps),w konsekwencji pozostała mi droga do Międzywodzia wzdłuż jezdni, ale ścieżką rowerową. Miłą niespodzianką była obserwacja polującej nad łąkami kani rdzawej (pora dnia: około południa).
Jezioro Kopro 
7. Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin. Wycieczka rowerowa do Cesarskich Uzdrowisk na bułkę ze śledziem. W tym roku musieliśmy odłożyć ponowną wizytę w Cesarskich Uzdrowiskach z wiadomych względów (lato 2020 r.). Natomiast myślę, że warto wspomnieć o tym miejscu. Dawniej odwiedzane przez cesarzy Niemiec i Austro-Węgier, leżące nad morzem: Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin, to miejsca zdecydowanie warte odwiedzenia, można tam dojechać np. pociągiem, ze stacji w Świnoujściu, albo wypożyczając rower po polskiej stronie, i jadąc cały czas praktycznie wzdłuż brzegu. Zachęcam do zobaczenia tych miejsc: trochę innej architektury i spróbowania smacznego jedzenia: polecam niedrogie kanapki z rybami.
8. Karsiborska Kępa
Jedna z największych wysp delty Świny. Do odwiedzenia tego miejsca skłoniła nas chęć zobaczenia Rezerwatu Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków Karsiborska Kępa. Na wyspie znajduje się też bezstajenna hodowla koników polskich. Dzięki nim lepiej rozwija się niższa roślinność co stwarza dobre warunki dla lęgów wodniczki (jednego z charakterystycznych gatunków tego miejsca):).
Do rezerwatu dociera się poprzez zamieszkałą wyspę Karsibór. Są tutaj kwatery agroturystyczne, restauracje, sklepy i zabytkowy kościół. Jadąc przez miejscowość trzeba szukać znaków ‚Ostoja ptaków’, widoczna będzie też w pewnej odległości wieża widokowa.
9. U Zubowicza – Kamień Pomorski
Wspaniała restauracja, oferująca dania ze świeżych ryb, z własną wędzarnią, w której można kupić np. polędwicę z tuńczyka, jeśli bardzo nie lubimy ości;).
Powyższy przegląd miejsc wartych odwiedzenia na Wyspie Wolin i w okolicy jest bardzo okrojony,
nie obejmuje wszystkich ciekawych punktów, których jest naprawdę wiele ( na przykład: Piaskowej Góra, Jeziora Turkusowego, Wzgórza Gosań, Świnoujścia itd ) choćby z racji naszego ograniczonego czasu:).
Myślę, że warto tam pojechać i odkrywać te pięknie miejsca po swojemu, we własnym tempie, zależnie od nastroju, pogody i apetytu.
myevergreenblog 